Wyjechaliśmy z Warszawy w niedzielę. Podróż minęła spokojnie. Dojechaliśmy do pięknej miejscowości na mazurach - Bęsia. Każdy z nas zajął swój pokój i poszliśmy na obiad. Po obiedzie rozpakowaliśmy rzeczy i poszliśmy na spacer. Ośrodek położony jest tuż obok jeziora. wokół rosną piękne lasy. Niestety podczas spaceru złapał nas deszcz i wróciliśmy. Zapoznaliśmy się z regulaminami kolonii i podpisaliśmy się pod nimi. Poszliśmy na kolację i później oglądaliśmy film Mamma Mia. Szybko dopadło nas zmęczenie i udaliśmy się do swoich pokoi żeby zasnąć w ciszy i spokoju. Mimo, że dzień był dość intensywny to bardzo miło spędziliśmy czas.
Pozdrawiamy z pięknych Mazur :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz